niedziela, 9 listopada 2014

CHAPTER 19

Rozmawiałem z Michael'em jeszcze dość długo. Dowiedziałem się jak się czuje, co dokładnie chciał od niego Ashton i za ile czasu wyjdzie ze szpitala.
Ktoś otworzył drzwi. Spojrzałem za siebie, aby zobaczyć kto to. Przy wejściu stał Calum.
- Pójdę już. - powiedziałem i szybkim krokiem podążyłem ku wyjściu. Nie chciałem nawet widzieć nikogo, kto tak beszczelnie kłamie.

* oczami Calum'a *

- Cześć stary. - uśmiechnąłem się, ale widząc, że odwraca głowę postanowiłem go przekupić. Podałem mu czekoladki, a Mikey widząc to rozpakował je w ekspresowym tempie. - Słuchaj, przepraszam za zachowanie Ash'a, ale sam wiesz jaki on jest.
- Teraz trzymasz z nim?! - wykrzyczał Clifford.
- Nie drzyj się kretynie. - odparłem nie wiele ciszej, niż on. - Jestem nastawiony neutralnie.
- Ale czemu nie jesteś po naszej stronie?
- Posprzeczałem się trochę z Luke'iem i tak jakoś wyszło, ale nieważne. - machnąłem ręką. - Jak się trzymasz?
- Już luz. Najgorzej było na początku. Te wszystkie operacje są do dupy.
- Co ty oglądasz? - zmieniłem temat, gdy tylko spojrzałem na ten mini telewizor wiszący naprzeciw.
- Teen Mom.
- Clifford, myślałem, że stoczysz się aż tak.
- O co wam wszystkim chodzi?! Ciekawy program...
- Dobra, nie mieszam się. - uniosłem ręce w geście poddania. Rozbawiła mnie reakcja Michael'a.

* oczami Luke'a *

Prosto ze szpitala pojechałem do Ashton'a. Widząc Hood'a zrozumiałem cały mój ostatni sen. Od tego czasu nie śniło mi się nic, poza pustką. Gdyby połączyć to w całość, to wszystko ma sens.
Straciłbym wszystkie ważne dla mnie osoby, a moim życiem zawładnęłaby pustka. W pewnym sensie ją odczuwam. Każdy z nas ma ją w sobie. Nie możemy ufać nikomu, bo owa pustka nami zawładnie. Z drugiej strony nie możemy przesadzać z tą nieufnością. Wtedy działa w odwrotną stronę, ale z takim samym efektem.
Wysiadłem z auta przed posesją Irwin'a. Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem. Otworzył mi Ash.
- Luke! - powiedział z udawanym entuzjazmem. - Czego?
- Chciałbym coś wyjaśnić. - powiedziałem. Chłopak westchnął, ale mnie wpuścił. Wskazał kanapę w salonie.
- Więc?
- Śniłeś mi się. Byłeś takim jakby "władcą piekła". - zaznaczyłem dwa ostatnie słowa. - Ostrzegałeś mnie.
- Przed czym? - na jego ustach uformował się na chwilę uśmieszek. To raczej nie znaczyło nic dobrego.
- Przed sobą. Czego ty ode mnie chcesz?!
- Już ci mówiłem. Kasa.
- A prawdziwy powód nękania mnie? Kiedyś byliśmy przyjaciółmi.
- Tak! Kiedyś. Byłem chłopakiem na posyłki. To ty wyrywałeś dziewczyny, to ty byłeś tym najważniejszym. Na dodatek teraz okłamujesz wszystkich dookoła. Ta twoja Kylie myśli, że jest wyjątkowa, że traktujesz ją jak księżniczkę, a prawda jest taka, że jest twoją kolejną zabawką. Może nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale tak jest. 
To ci powiedział prawie rozerwał oni serce. Prawda jest taka, że jestem zwykłym idiotą.
- Cześć. - pożegnałem się i wyszedłem.

~*~

Będąc już w domu, zacząłem się pakować. Słowa Ashton'a utwierdziły mnie w przekonaniu, że powinienem wyjechać. Najlepiej jak najprędzej. Sprawdziłem na stronie internetowej, czy można kupić bilet do UK na Last Minute i jak się okazało, było to możliwe, więc zamówiłem go na jutro, na 15.00. 

* oczami Lizzy *

Me: Kim dla ciebie jest Hope?
Michael: Zazdrosna?
Me: Nie. Po prostu chcę wiedzieć.
Michael: Była.
Me: Moja sprawa.
Me: Nieważne.
Michael: Mam prawo wiedzieć.
Me: A ja mam prawo nie odpowiedzieć.
Michael: Lizzy!
Michael: Nic do niej nie czuję, ok?
Michael: Kocham cię, na prawdę.
Me: Nie jesteśmy już razem.
Michael: Może to błąd?
Me: Nie. Nie mam czasu, pa.
Michael: Pa
Postanowiłam spytać Clifford'a o prawdę. Trochę mi ulżyło. Właściwie, to nie wiem dlaczego. Może ja nadal go kocham? Nawet jeśli, to trzeba iść przed siebie, nie patrząc w tył. Przeszłość jest przeszłością. Żyjmy teraźniejszością. W końcu świat byłby zacofany.
_____________
Hej kochani! W sumie nie będę przedłużać. Po prostu życzę miłej niedzieli i proszę o komentarze.
ilysfm xx

5 komentarzy:

  1. Rozdział ŚWIETNY!!!!!!!!!!!!
    Weź przywróc Michael'a i Lizz!

    OdpowiedzUsuń
  2. luke debilu! nie wyjeżdżaj!

    OdpowiedzUsuń
  3. czemu mi to robisz?! tak poza tym, to już 10k wyświetleń ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże Lizzy to taka suka, idiotka nie chcę wrócić do Michaela chociaż ten ją kocha...
    Luke kurwa nie wyjezdzaj ;____;

    OdpowiedzUsuń
  5. hahah Lizzy sukaXDDDDD wróć do Majkela kretynkoXDDDD a rodzial chyba najlepszy dotąd haha:o <33 @Liwia444

    OdpowiedzUsuń